Po 15 godz jazdy w zatloczonym pociagu dojechalismy do Gorakapur. Stad udajemy sie na granice z Nepalem.
Co myslimy o Indiach po tych kilku dniach... Podobno Indie maja w sobie ukryte piekno, ktore nam jest bardzo trudno dostrzec spod otaczajacego brudu i smrodu. Doskonale widoczna jest za to bieda. ktora w duzej mierze przyczynia sie do panujacego tu chaosu. A moze to mentalnosc narodu, ktory zalatwia swoje potzreby fizjologiczne tam gdzie najdzie go na to ochota.
Z gorakapur jeepem dojechalismy na granice z Nepalem. Przekroczenie granicy nie sprawilo nam problemow. Panuje tu taki chaos, ze moznaby przejsc niezauwazenie.
Z granicy na dachu autobusu udalismy sie do pobliskiego miasteczka, skad kolejnym busem do Lumbini.