Podniesieni na duchu tym, ze plecak gdzies tam za nami leci, delektujemy sie lotem. Pierwszy raz normalnymi liniami lotniczymi. Zaskakuje nas wiec obsluga - darmowe drinki i pyszny obiad.
W Katarze wita nas upalne powietrze oraz maseczki - zabezpieczenie przed swinska grypa.